Zaznacz stronę

Ksiądz Tomasz Gaik urodzony w Starachowicach w 1969 roku. Proboszcz parafii pw. Św. Ojca Maksymiliana Kolbe w Janikowie, wcześniej związany z parafiami radomskimi Błogosławionej Annuarity w Michałowie i Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Struga. Absolwent Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu oraz Teologii Akademii Katolickiej w Warszawie. Inicjator spotkań ‘’Kuźnia w drodze’’ kierowanej do młodzieży.

 

  1. „Kuźnia” zniknęła wraz z wyjazdem księdza z Radomia?

– Kuźnia istniała wcześniej i zaczęła podupadać, ja wraz z Księdzem Michałem Szęlogiem zauważyliśmy mniejsze zainteresowanie tym tematem. Oczywiście uważaliśmy, że był sens prowadzenia Kuźni nawet dla mniejszej ilości uczestników. W 2015 roku od września kuźnia przestała już funkcjonować wraz z moim wyjazdem z Radomia i przyjazdem do Janikowa w celu objęcia probostwa pobliskiej parafii Św. Maksymiliana Kolbe.

 

  1. Proszę przybliżyć czym była „Kuźnia”, na czym polegała jej działalność, co było w jej działalności że skupiła tak dużo młodych ludzi?

– Inicjatorem Kuźni był obecny wówczas wicerektor Ksiądz Piotr Turzyński gdy ksiądz Biskup Chrapek zmarł chciał zapełnić powstałą wtedy pustkę i zaproponował Księdzu Darkowi Kowalczykowi, Robertowi Warso i Ksiądz Proboszcz Kazimierz Marchewka proboszcz Parafii Błogosławionej Annuarity na Michałowie zgodził się aby takie spotkania odbywały się na Michałowie. Ksiądz Darek Kowalczyk wpadł na pomysł aby nazwać te spotkania „Kuźnią”. Na Kuźni zawsze dominowała muzyka, śpiew, zawsze był sakrament pokuty spowiedzi i zawsze było wystawienie najświętszego sakramentu Eucharystii, słowo Boże. Zawsze była także konferencja dla młodzieży, występy artystyczne, jasełka, sztuki. Każdego roku był inny temat ale myśl przewodnia zawsze była zachowywana. Kuźnia zawsze zbierała do siebie dużo ludzi, księży, sióstr zakonnych, cieszyło się to dużą popularnością. Następnie zmieniło się miejsce i spotkania trafiły do Parafii Matki Bożej Miłosierdzia na 15-leciu w Radomiu powstał wtedy zespół Księdza Bartka Winka i cała schola. Myślę, że te spotkania były ciekawe dla młodzieży ale po pewnym czasie zaczęło to wygasać, w tamtym czasie było to myślę potrzebne i uważam, że spełniło to swoją rolę i oczekiwania wobec osób, które tam przychodzili.

 

  1. Kogo Ksiądz by widział jako kontynuatora swojej pracy z młodzieżą skupioną wokół „Kuźni”?

– Jest mnóstwo wspaniałych duszpasterzy, którzy mogliby zająć się „Kuźnią”, lub czymś co by tą „Kuźnię” zastąpiło. Ksiądz Biskup Piotr Turzyński najlepiej wiedziałby kto byłby najlepszą osobą na to miejsce. Moim zdaniem Ksiądz Bartek Wink, Michał Szęlog, Michał Michnick, Daniel Glibowski, myślę, że wszyscy, którzy pracują z młodzieżą sprawdziliby się na to miejsce. W każdej parafii znalazłby się Ksiądz, który świetnie by się nadawał do pracy z młodzieżą. Sądzę, że młodzi Księża w pracy z młodymi ludźmi świetnie by się odnaleźli ponieważ wiedzą jakie mają potrzeby i cele.

 

 

  1. Utrzymuje kontakty ze środowiskiem „Kuźni” i docierają do mnie głosy, że wszystkim brakuje spotkań w tym także spotkań z muzyką Bartka Winka?

– Jeśli są rzeczywiście takie głosy to trzeba o tym rozmawiać, ze swoimi Księżmi w swoich parafiach. Jeśli jest taka potrzeba to jest to pozytywny znak, że ludzie tego potrzebują. Młodzież potrzebuje takich spotkań, muszą to byś jednak dobrze przygotowane spotkania takie, które ich zainteresują. Niestety nie mam na to żadnego wpływu co dzieje się w Radomiu ponieważ jestem już teraz odpowiedzialny za inną parafię. Nie brakuje Księży, którzy przez cały rok pracują z młodzieżą i warto do nich się odzywać, organizować wspólne spotkania, wspólne rozmowy i może taka forma będzie odpowiednia na dzień dzisiejszy. Dobrze, że jednak młodzież zauważyła pewną lukę, którą chciałby czymś innym zastąpić. Sądzę, że Ksiądz Biskup Piotr także zauważył tą lukę i nad tym myśli.

 

 

  1. Wiem również, że potrzebna jest w Radomiu „Kuźnia”

– Tamta formuła była na tamte czasy ale teraz na obecne jest potrzebne coś innego, która dałaby dobre owoce. Obecni młodzi Księża zrobiliby to nieco inaczej pod potrzeby młodych ludzi i to byłoby na pewno dobre ponieważ oni dobrze czują młodzież co mogłoby przyciągnąć jeszcze więcej młodzieży. Trzeba postawić na młodych księży z mnóstwem nowych pomysłów, trzech może czterech księży z zapałem i sądzę, że to by wystarczyło. Ksiądz Bartek Wink oraz Ksiądz Marek Adamczyk mają ogromne doświadczenie w pracy z młodzieżą i myślę, że oni mogliby także dać wiele pomysłów w przyszłe spotkania z młodzieżą. Niekoniecznie nazywałoby się to „Kuźnią” ale może to iść w innym kierunku z inną nazwą ale spotkania uważam, że są bardzo potrzebne. Trzeba być dobrej myśli, że coś się z tych wszystkich pomysłów fajnego zrodzi. Trzeba dać światło Duchowi Świętemu żeby on działał i nam podpowiedział. To Duch Święty był pierwszym inicjatorem, podpowiedział co i którędy, kogo zaprosić i jemu zaufać warto.

 

  1. Widzi Ksiądz w jakim jestem stanie, nie zawsze mogłem być obecny na tych spotkaniach czy w przyszłości nie można byłoby zorganizować transmisji radiowych?

Fragmenty zawsze były transmitowane np. Przez już Świętej pamięci Gosi Lisak reporterki z Radia Puls czy Radek Mizela, Kuba Szczechowski i nagrywali dla wszystkich osób, którzy z różnych względów nie mogli być obecni. Były to jednak tylko urywki z tych spotkań, ale byłoby to zrozumiałe ponieważ Kuźnie trwały czasami nawet przeszło dwie godziny. Niektóre jednak Kuźnie w całości były nagrywane na wideo i następnie młodzież dostawała je do obejrzenia. Jedynie była składana drobna ofiara na osiągnięcie tego celu i funkcjonowało to myślę bardzo dobrze.

 

Projektowanie stron www to projekt dzięki któremu powstał ten blog. Podziękowania również dla Agencja Reklamowa ADdimension.

Wywiad z ks. Tomaszem Gaikiem

Jakub Dudziak