Koniec roku to czas, kiedy sumujemy wszystko co było najważniejsze, co najbardziej zapamiętaliśmy. Dla mnie osobiście był to dobry rok. Przede wszystkim dołączyłem do grona bieżących komentatorów za pośrednictwem swojego bloga, co wbrew pozorom nie było łatwym zadaniem. W pewnym momencie nawet straciłem nadzieję, że się uda. Pod koniec wakacji blog wystartował i dzięki temu mam możliwość złożyć dziś wszystkim życzenia noworoczne.
A ze spraw ważnych. Tuż przed Gwiazdką dostaliśmy długo zapowiadany prezent w postaci zastąpienia premier Beaty Szydło Mateuszem Morawieckim. Baza decyzyjna pozostała na Nowogrodzkiej. W Radomiu mimo ciemnych chmur prezydent Radosław Witkowski pozostał na swoim stanowisku. Gorąca była końcówka roku, gdy na ostatniej sesji Rady Miejskiej Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz z sobie tylko znanych powodów wystąpiła z Klubu Radnych PO, zostając niezrzeszoną, co zwiastuje niebezpieczeństwo bałaganu dla rządzących naszym miastem ze względu na brak wymaganej większości.
Przed nami wybory samorządowe. Będzie to wydarzenie 2018 roku. Kogo wystawi PiS nie wiadomo, ale spekuluje się, że może to być pierwsza w historii Radomia kobieta, posłanka Anna Kwiecień. Radosław Witkowski jeszcze nie wypowiedział się, czy będzie starał się o reelekcję. Swoich asów w rękawie mają lokalne struktury Kukiz 15, PSL, Nowoczesna, w powietrzu wisi wielka koalicja organizacji i stowarzyszeń bezpartyjnych. Zapowiada się więc rok pełen niespodzianek, przynajmniej dla mieszkańców interesujących się życiem publicznym. Ja chcąc aktywnie uczestniczyć w życiu miasta, już dziś deklaruję zamiar wystartowania w najbliższych wyborach do Rady Miejskiej. Liczę na dużo głosów, które dadzą mi mandat radnego.
Wszystkim życzę na Nowy 2018 Rok, aby był dobry, abyśmy jak najczęściej spotykali się w radosnej atmosferze. Dziękuję wszystkim, którzy już polubili mojego bloga. Zapraszam nowych internautów, którym problematyka osób z niepełnosprawnościami jest bliska i leży na sercu.